Wkręceni w zabawę...Zabawki z duszą
To dla mnie zaszczyt pokazywać Wam produkty NASZYCH, POLSKICH, RODZIMYCH firm, które często jedno- dwu osobowe w swoją pracę wkładają serce, staranność i wykonywane zazwyczaj są własnoręcznie... To cudowne, że się wzajemnie wspieramy w tym pędzącym świecie pełnym hejtu, czyż nie ? Nie problemem jest opisanie czegoś co zrobione jest beznadziejnie przez maszynę na forach internetowych. Sztuką jest podziękować tym, którzy nie koniecznie zarabiają kokosy na swoich pomysłach a chcą wspierać rozwój najmłodszych swoją ciężką pracą...
Chciałabym Wam dziś przedstawić firmę, która z pewnością zasługuje na oklaski z mojej strony. Pomoc, którą mamy okazję testować bardzo nam pomogła i uświadomiła jak wiele jeszcze pracy przed nami w związku z rozwojem motoryki małej u Naszego syna Stasia... Mówię o ZABAWKA Z DUSZĄ- to oni tym razem postanowili wesprzeć nas w żmudnej terapii pokazując, że wcale nie musi być ona nudna a zarazem może zaprocentować w przyszłości... W czym rzecz?
W nasze małe rączki trafił niezwykły zestaw śrub i narzędzi, które bardzo przykuły moją uwagę odkąd zobaczyłam je w internecie.
5 śrub o średnicy 8mm motylkowych,
5 śrub o średnicy 8mm z łbem krzyżakowym,
5 śrub o średnicy 8mm z łbem imbusowym,
5 śrub o średnicy 8mm z łbem sześciokątnym,
1 śrubokręt krzyżakowy
1 klucz imbusowy,
1 klucz płasko-oczkowy,
1 podstawę do wkręcania z miejscem na śruby,
Uwielbiam zabawki, które wspomagają rozwój ale i uczą codziennych czynności, które w życiu każdego z nas przydadzą się w nie jednej sytuacji... Tata Stasia z zawodu jest stolarzem ale jak wiadomo szewc bez butów chodzi- Franek sam garnął się do pomagania przy wszelkiech pracach domowych i ma swoje własne narzędzia, z których często korzysta a Staś nie chciał tknąć śrubokręta, nie interesowało go to zupełnie. Być może problem tkwił w doborze odpowiedniej wielkości narzędzi do jego małych rączek ? ZABAWKI Z DUSZĄ zmieniły podejście do tematu mojego dziecka...
Odkąd mamy nasz zestaw na półce Staś chętnie po niego sięga...Niestety podczas pierwszych prób wkręcania upewniliśmy się w przekonaniu, że problem z motoryką małą u naszego dziecka jest duży...Zobaczcie jak Staś trzymał wkrętak i jak nie poradnie próbował trafić nim w śrubę...
Jestem przekonana, że ćwiczenia czynią mistrza więc nie szybko wymienimy tą pomoc na półce na inną, zwłaszcza, że nasz bohater bardzo ją polubił.
Co ważne w zestawie znajdują się aż 3 rodzaje narzędzi a jedne ze śrub można a nawet należy wkręcać rączkami... Tym sposobem na początku można dobrać maluchowi te, które sprawią mu najmniej problemu by nie zniechęcić do dalszej zabawy...
Chciałabym Wam dziś przedstawić firmę, która z pewnością zasługuje na oklaski z mojej strony. Pomoc, którą mamy okazję testować bardzo nam pomogła i uświadomiła jak wiele jeszcze pracy przed nami w związku z rozwojem motoryki małej u Naszego syna Stasia... Mówię o ZABAWKA Z DUSZĄ- to oni tym razem postanowili wesprzeć nas w żmudnej terapii pokazując, że wcale nie musi być ona nudna a zarazem może zaprocentować w przyszłości... W czym rzecz?
W nasze małe rączki trafił niezwykły zestaw śrub i narzędzi, które bardzo przykuły moją uwagę odkąd zobaczyłam je w internecie.
Zestaw zawiera:
5 śrub o średnicy 8mm motylkowych,
5 śrub o średnicy 8mm z łbem krzyżakowym,
5 śrub o średnicy 8mm z łbem imbusowym,
5 śrub o średnicy 8mm z łbem sześciokątnym,
1 śrubokręt krzyżakowy
1 klucz imbusowy,
1 klucz płasko-oczkowy,
1 podstawę do wkręcania z miejscem na śruby,
karty trójdzielne,
woreczek do przechowywania elementów.
Uwielbiam zabawki, które wspomagają rozwój ale i uczą codziennych czynności, które w życiu każdego z nas przydadzą się w nie jednej sytuacji... Tata Stasia z zawodu jest stolarzem ale jak wiadomo szewc bez butów chodzi- Franek sam garnął się do pomagania przy wszelkiech pracach domowych i ma swoje własne narzędzia, z których często korzysta a Staś nie chciał tknąć śrubokręta, nie interesowało go to zupełnie. Być może problem tkwił w doborze odpowiedniej wielkości narzędzi do jego małych rączek ? ZABAWKI Z DUSZĄ zmieniły podejście do tematu mojego dziecka...
Jestem przekonana, że ćwiczenia czynią mistrza więc nie szybko wymienimy tą pomoc na półce na inną, zwłaszcza, że nasz bohater bardzo ją polubił.
Co ważne w zestawie znajdują się aż 3 rodzaje narzędzi a jedne ze śrub można a nawet należy wkręcać rączkami... Tym sposobem na początku można dobrać maluchowi te, które sprawią mu najmniej problemu by nie zniechęcić do dalszej zabawy...
Wspomniałam Wam również, że w zestawie znajdziecie karty trójdzielne... Czym one są ? Jak sama nazwa wskazuje są złożone z 3 elementów : karty z podpisem, karty bez podpisu i samego nazewnictwa ( te ostatnie polecane są dzieciom już czytającym) . Karty tego typu znane są z pewnością tym, którzy choć trochę zagłębieni są w pedagogiczny nurt Montessori ale to nadaje się na zupełnie osobny wpis. Co najważniejsze można przeczytać dziecku kolejne nazwy i poprosić o segregację łącząc to z przyjemną zabawą.
Starszaka można poprosić o dopasowanie konkretnych nazw...
Dla mnie to zestaw idealny do pracy przy terapii ręki, w której świetnie ćwiczy się pracę nadgarstka. Szkoda, że wcześniej się z czymś takim nie spotkałam bo jest to cudowna pomoc w swojej prostocie wykonania ;-) Bardzo polecam ...
wow ale świetny zestaw:) bardzo mi sie podoba a jak rączki pracują:)
OdpowiedzUsuńTo fakt... Rączki pracują idealnie
UsuńJaka świetna i ucząca zabawka. A do tego ćwiczy sensorykę i motorykę małą!
OdpowiedzUsuńAle super zabawka! I genialne ćwiczenie rączek
OdpowiedzUsuńWow, takie proste, a jak genialne :)
OdpowiedzUsuńKiedyś mój Tata robił podobne ustrojstwo dla mojego Synka.
OdpowiedzUsuń