Nauka poprzez zabawę- powtarzam to zawsze i wszędzie ! Nie wolno nam, rodzicom zniechęcić pociechy trudnymi dla nich szlaczkami gdy motoryka mała leży i kwiczy, czytaniem i pisaniem gdy oni wcale nie są nimi zainteresowani w wieku lat 4 bo na wszystkich przyjdzie odpowiedni moment... Nigdy nie sugerujcie się sąsiadką czy Panią z internetu, której dziecko płynnie składa sylaby w wieku lat 3 ! Pamiętaj, że każde dziecko jest inne...
Nie chcę w tym wpisie zniechęcić Was do wspólnych aktywności edukacyjnych- wręcz przeciwnie... Wiele z Was pisze do mnie, że jestem mistrzynią wymyślania pomocy edukacyjnych, dużo robię z moimi dziećmi i pewnie będą miały łatwiejszy start niż inni... Cóż, chciałabym Wam wyjaśnić, że ja wcale nie jestem kimś lepszym niż Wy... Ja posługuję się cudem, jakim jest internet i wiem, gdzie wyszukiwać inspiracji. Często posługuję się również mądrymi pozycjami książkowymi, które na prawdę bardzo chętnie Wam polecam...
Jedną z takowych z pewnością są " RYMOWANE ZAGADKI MATEMATYCZNE" napisane przez jednych z najlepszych autorów jakich poznałam Elżbietę i Witolda Szwajkowskich. To mistrzowie pisania wierszyków logopedycznych i jak widać nie tylko takowymi postanowili się zająć. Ich najnowsze dzieło zostało wydane pod wydawnictwem Edgar i są oznaczone logiem Kapitana Nauki- znanego rodzicom w całej Polsce...
Czym wyróżnia się ta książka ? To rymowane łamigłówki podzielone na kilka rozdziałów min: dodawanie /odejmowanie dwóch liczb, dodawanie/ odejmowanie wielu liczb, zadania z dodatkowym wyzwaniem, zadania związane z kolejnością itp.
Nie każdy uczeń kocha "królową nauk" jaką jest matematyka, ba- większości sprawia ona kłopoty. Co powiecie na to, by zacząć z nią przygodę w formie zabawy, o której wspomniałam na początku tego wpisu ? Jestem przekonana, że tego typu zadania tekstowe uprzyjemnią czas zarówno pierwszo jak i trzecio- klasiście... Zadania są tu bardzo zróżnicowane a czas upływa na rozwiązaniach niespotykanie szybko...
Zadania, które zostały dobrane do tej konkretnej pozycji świetnie sprawdzają się zarówno u dzieci , które uwielbiają liczyć jak i tych, które z liczeniem mają kłopot. Jestem pewna, że razem z dzieckiem przy tej pozycji będziecie się bawić nie zauważając, że wykonujecie kawał dobrej roboty edukacyjnej... Dla mnie to jedna z lepszych książek ostatniego czasu dla mojego pierwszoklasisty ! Zdecydowanie i z czystym sumieniem polecamy !
bardzo ciekawa propozycja:)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że nic na siłę. Dziecko ma się bawić, a nie ścigać z kolegą na sukcesy. Świetny pomysł na naukę! Nie może nie wciągnąć!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na oswajanie z matematyką, właśnie najlepiej poprzez zabawę. Zwrócę na książkę uwagę podczas wizyty w księgarni. :)
OdpowiedzUsuńSuper propozycja myślę że dla młodego miłośnika matematyki super książka
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł na takie oswajanie matematyki... :)
OdpowiedzUsuńCzekam właśnie na tą książkę
OdpowiedzUsuńjako dziecko nie ogarniałam matematyki, i mysle ze to była wina złego nauczania, bo potem nagle zdałam mature z matmy na 5. Wtedy nie było takich fajnych ksiazeczek
OdpowiedzUsuńMyślę, że taka książka bardzo rozwinie umysł u dziecka. Może sama ją kupię na urodziny dla chrześniaka.
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog-klik
Świetna ta książeczka, idealnie wpisuje się w naszą ideę - nauki przez zabawę :D
OdpowiedzUsuń