Pierwsze słowa po angielsku- jak zachęcić malucha do nauki języka obcego?
Nauka języka obcego może okazać się trudną i żmudną pracą zwłaszcza dla dzieci, których umysł zdecydowanie na kierunkowany jest na dziedziny nauki ścisłej- tak było w moim przypadku. Bardzo chciałabym aby moim pociechom język angielskim przychodził zdecydowanie łatwiej niż mi więc staram się już od najmłodszych lat by ich obycie z nim odbywało się w jak najlepszych warunkach. Oczywiście każdy maluch już w przedszkolu osłuchuje się z rozmówkami, piosenkami po angielsku na zajęciach ale z doświadczenia wiem, że nauka w placówkach nie wykona całej roboty. Ba... Tam maluch tak jak już wspomniałam może się OSŁUCHAĆ ale nie nauczyć. Nie oszukujmy się ale godzin w edukacji ogólnodostępnej przeznaczonych na naukę języka jest zdecydowanie za mało. Osobiście uważam, że na zajęcia poza szkolne z kolei jest czas dopiero w wieku szkolnym choć wiem, że wielu lektorów oferuje zajęcia już od 3 roku życia. Jak zatem działać w tym temacie z przedszkolakiem ? Ja zaczynam od pozytywnej literatury, która zaciekawi dziecko i uczymy się poprzez zabawę w domu... Zapraszam do naszej recenzji " NA TROPIE ANGIELSKICH SŁÓWEK".
Bardzo żałuję, że książki, którą chcę Wam dziś pokazać nie było w czasach mojej nauki! Jestem pewna, że przeglądając kolejne strony tak jak to robię teraz z moimi dziećmi moja nauka zdecydowanie byłaby lepsza a już na pewno moje chęci do niej by wzrosły...
12 rozkładówek z podstawowymi słówkami są rewelacyjne dla tych dzieci, które nie potrafią jeszcze czytać jednak świetnie rozumieją otaczającą rzeczywistość i są chętne do wspólnej zabawy z rodzicami i książką. Oglądanie i powtarzanie kolejnych wyrazów z pewnością przybliży malucha do lepszego poznawania świata i ucieszy z kolejnej zdobytej wiedzy, która przyda się nie jednokrotnie w przyszłości.
Kolejne strony tej sporej rozmiarów książki z twardymi, kartonowymi stronami to przygody i misję do zrealizowania, które są tak zróżnicowane, że nie będziecie w stanie przewidzieć tego, co czeka Was na kolejnej karcie.
• Statek piracki (liczby) – Kamila Kozłowska
• Pory roku (przyroda i pogoda) – Agata Kopff
• W pracowni malarza (kolory i kształty) – Daria Bidzińska
• W krainie czarów (zabawki) – Katarzyna Urbaniak
• Przyjęcie domowe (moja rodzina) – Katarzyna Fus
• Na tropie złodzieja (przyimki) – Paulina Wyrt
• W zoo (zwierzęta dzikie i gospodarskie) – Maciej Łazowski
• W lunaparku (emocje) – Katarzyna Urbaniak
• W mieście (środki transportu) – Tomasz Kowal
• Plac zabaw (części ciała i ubrania) – Katarzyna Kołodziej
• W kawiarni (jedzenie) – Robert Romanowicz
• Planeta dziwolągów (przymiotniki i przeciwieństwa) – Marcin Minor
12 rozkładówek z podstawowymi słówkami są rewelacyjne dla tych dzieci, które nie potrafią jeszcze czytać jednak świetnie rozumieją otaczającą rzeczywistość i są chętne do wspólnej zabawy z rodzicami i książką. Oglądanie i powtarzanie kolejnych wyrazów z pewnością przybliży malucha do lepszego poznawania świata i ucieszy z kolejnej zdobytej wiedzy, która przyda się nie jednokrotnie w przyszłości.
Kolejne strony tej sporej rozmiarów książki z twardymi, kartonowymi stronami to przygody i misję do zrealizowania, które są tak zróżnicowane, że nie będziecie w stanie przewidzieć tego, co czeka Was na kolejnej karcie.
Znajdziecie tu ilustracje stworzone przez następujących, polskich ilustratorów:
• Statek piracki (liczby) – Kamila Kozłowska
• Pory roku (przyroda i pogoda) – Agata Kopff
• W pracowni malarza (kolory i kształty) – Daria Bidzińska
• W krainie czarów (zabawki) – Katarzyna Urbaniak
• Przyjęcie domowe (moja rodzina) – Katarzyna Fus
• Na tropie złodzieja (przyimki) – Paulina Wyrt
• W zoo (zwierzęta dzikie i gospodarskie) – Maciej Łazowski
• W lunaparku (emocje) – Katarzyna Urbaniak
• W mieście (środki transportu) – Tomasz Kowal
• Plac zabaw (części ciała i ubrania) – Katarzyna Kołodziej
• W kawiarni (jedzenie) – Robert Romanowicz
• Planeta dziwolągów (przymiotniki i przeciwieństwa) – Marcin Minor
Wyrusz na wyprawę w poszukiwaniu przygód po stronach tej niezwykłej książki! Dokąd pojedziesz? Zajrzyj do wesołego miasteczka, przejdź się nocą ulicami śpiącego miasta, zjedz śniadanie z rodziną i wpadnij w odwiedziny do znajomego malarza. A jeśli będzie ci mało, czeka na ciebie rejs pirackim statkiem i wycieczka rakietą na planetę dziwolągów. Miej oczy szeroko otwarte, wszędzie kryją się angielskie słówka. Odnajdź je wszystkie na kolorowych planszach!
Myślę, że warto zacząć naukę angielskiego jak najwcześniej, jeśli nie chce się być taką językową kaleką jak ja :)))
OdpowiedzUsuńA te książki z pewnością umilą naukę najmłodszym!
Pozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com/2019/05/drapiezcy.html
Sprawdzałam tego typu książki i naprawdę świetnie nadają się do nauki angielskiego dla dzieci :)
OdpowiedzUsuń