W związku z tym co powyżej wiemy jedno... Walczyć o zdrowie, o rodzinę, o godne życie trzeba mimo wszystko ale nie wolno zapominać też o tym co tu i teraz... Często wracamy wspomnieniami do naszych jednych z bardziej udanych wakacji w Bułgarii (ZOBACZ) . To był świetny czas, w którym nie myślało się o niczym co mogłoby przytłaczać a jeśli nawet przytrafiła się gorsza chwila wskakiwało się do basenu, zamykało oczy na słońcu i humor powracał.... W tym roku mamy pewne postanowienie...
WYBIERAMY SIĘ NA WAKACJE... Gdzie ? Tego jeszcze nie wiemy.. Moim marzeniem jest Hiszpania, mojego męża Chorwacja. Na czym stanie ? Jeśli trzeba będzie rzucimy monetą :) A tak na poważnie, obie wyprawy są skrajnie różne... Gdy wygra pomysł Darka, naszym środkiem transportu będzie Kamper bądź przyczepa Kampingowa, jeśli wygra mój kierunek odpoczynku postawię na wakacje All inclusive. Jedno z pewnością było by niesamowitą przygodą, drugie pewniakiem, przy którym wiem, że niczego nie musiałabym się obawiać.
Do Bułgarii wybraliśmy się z biura podróży Itaka. Myślę, że tym razem mogłoby paść znów na to samo biuro podróży, gdyż byliśmy bardzo zadowoleni. Cena, którą przyszło nam zapłacić nie była jakaś mocno wygórowana i z pewnością wszystko co zastaliśmy na miejscu było jej warte. 5 posiłków dziennie, pokój hotelowy sprzątany niemal codziennie, transfer z lotniska i z powrotem, pomoc ze strony przedstawiciela, napoje bez i z alkoholem i opieka nad dziećmi z klubem przyjaciół ITAKA. MAGIA... Co prawda, w tamtym czasie moje dzieci były jeszcze dość małe i nie korzystaliśmy ze wszystkich zabaw organizowanych przez przesympatyczne animatorki ale teraz? Teraz z ogromną przyjemnością zostawiłabym ich pod opieką wykwalifikowanej kadry a sama nabierała energii choćby przez dwie godziny dziennie. Brzmi egoistycznie ? Nie koniecznie... Dzieciaki stamtąd nie chcą wychodzić a my rodzice też potrzebujemy chwili wytchnienia czyż nie ?
Co w swojej ofercie dla dzieci ma klub przyjaciół Itaka? ( ZOBACZ )
W tym roku motywem przewodnim są upiorne zabawy z bohaterami filmu "Hotel Transylwania 3". Z pewnością gdy się na takie zdecydujemy możemy być pewni, że będzie to straaaaasznie fajna przygoda.
Program, jaki można znaleźć na stronie www.itaka.pl
1. Tydzień
Poniedziałek: Goście Hotelu Transylwania - tworzymy nowe przyjaźnie
Wtorek: Podróże Johnny’ego z plecakiem – poznajemy geograficzne ciekawostki
Środa: Atrakcje u Draculi – zawody sportowe, basenowe, bingo i inne
Czwartek: Frankenstein muzyczną rewelacją – odkrywamy talenty hotelu
Piątek: Mavis zaprasza na pokład – wakacyjny rejs pełen przygód
Sobota: Denis małym wampirem – uczymy się magicznych sztuczek
Niedziela: Potwornie fajna impreza – zabawy i tańce w przebraniach
2. Tydzień
Poniedziałek: Strasznie wesoły Hotel Transylwania – przyjaciele i rozrywki naszego hotelu
Wtorek: Opowieści mumii Murray – wycieczka do starożytnego Egiptu
Środa: Wilk Wayne i inne zwierzęta – zagadki, konkursy i wyprawa po śladach
Czwartek: Przez okulary Griffin ’a – przenosimy się do wymarzonej krainy
Piątek: Kapitan Ericka za sterami statku – wyprawa pełna pułapek
Sobota: Zwiedzamy nie tylko Transylwanię – kultura i obyczaje w różnych zakątkach świata
Niedziela: Niespodzianka od Draculi – dajcie się zaskoczyć …
*Poszczególne dni mogą się różnić w zależności od miejsca i hotelu.
Już nie mogę się doczekać, kiedy znów będę mogła oddać się pasji podróżowania, jeszcze tyle świata mam do odwiedzenia. :)
OdpowiedzUsuńTylko, że ja podróżuję bez dzieci, to czas tylko dla mnie. ;)
UsuńJa z kolei nie wyobrażam sobie mojego szczęścia bez nich :)
UsuńMy też w tym roku planujemy dalszą podróż z Jasiem. Mam nadzieję, że uda się i Wam w tym roku zabrać chłopców w ciekawe miejsce.
OdpowiedzUsuńWy ze swoją przyczepą możecie podbijać świat!;) Też się zastanawiamy nad kupnem
UsuńJa w tyle miejsc chciałabym pojechać a urlopu mam tak mało.
OdpowiedzUsuńMy jeszcze nie jeździliśmy z dziećmi na dłuższe wycieczki. Wszystko przed nami:)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie, im bardziej gonimy tym bardziej ucieka.
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku plany sa...ale czy sie uda.Chorwacja .
OdpowiedzUsuńEj to może się tam gdzies spotkamy..To by było co haha:D
UsuńMy przez ostatnie dwa lata jezdzilismy na wakacje do Chorwacji - a w tym roku dla odmiany wybieramy się w Bieszczady i nad Bałtyk.
OdpowiedzUsuńO jaką rozbieżności kierunków ;D
UsuńU nas plany nawet te wakacyjne powstają w ostatnich chwilach bo nigdy nie wiemy kiedy praca pozwoli nam wyjechać
OdpowiedzUsuń