niedziela, 4 listopada 2018

Układanka lewopółkulowa dla dziecka z problemami

Są takie dzieci, które nie potrafią skupić uwagi na dłużej niż 5 minut- taki jest nasz Staś. Długo kazaliśmy Wam wszystkim czekać na recenzję układanki od POMOCE EDUKACYJNE BLUE-SKY z jednego podstawowego powodu. Nie chciałam opisywać czegoś, czego nie do końca jesteśmy w stanie przetestować. Mogłam pokazać jak swobodnie, nie świadomie wkłada kulki czy figury Staś, jak odwzorowuje Franek jednak zamysł tego wpisu miałam zupełnie inny. 

Ta układanka lewopółkulowa w moim mniemaniu ma wspierać rozwój dzieci zarówno z opóźnieniem rozwojowym jak i te, które mają problem z koncentracją, skupieniem czy percepcją wzrokową. To nie jest typowa zabawka, to nie są klocki, które powinien mieć w domu każdy z Was. To pomoc, która świetnie sprawdzi się w placówkach wychowawczych u Waszych pociech, podczas terapii indywidualnej a nawet kilkuosobowej. Zdarzają się maluchy, które po pokazaniu im poszczególnych elementów będą zachwycone pracą z układanką, będą świetnie się przy niej bawić i pewnie będą mogły nawet godzinę układać kolejne przedstawione im modele- mi nie do końca na tym zależy w tym wpisie.



Moje najmłodsze dziecko jak już wiecie potrzebuje znacznie więcej wsparcia z mojej strony niż jego rówieśnicy. Cieszę się, że choć tak późno pokazuję Wam te kolorowe cuda mam możliwość mieć je u siebie w domu i mogę się nimi wspierać ! 

Dziecko zdrowe, potrafiące logicznie myśleć już w wieku 3 lat będzie  w stanie spokojnie odwzorować wzory z kart i przełożyć je na dołączoną deseczkę. Zdarzyło się, że pokazałam całość ciekawej świata 3 latce wkraczającej dopiero w świat nauki przedszkolnej i okazało się, że świetnie radziła sobie z odwzorowywaniem kart i dużo lepiej szło jej to niż mojemu 4 letniemu Stasiowi.

Co zatem było nie tak? Dlaczego on nie potrafił zrozumieć, że żółte koło z karty ma zostać przeniesione na deseczkę ? Teraz już wiem, że u niego nie tak jak trzeba działa interpretacja bodźców wzrokowych, które analizowane są w głębi mózgu. Brzmi poważnie ? Najważniejsze- ćwiczyć. Co zrobić jednak gdy maluch nie wykazuje chęci ćwiczeń ? Odpuść. Nie na zawsze, na chwilę- czasem wystarczy tydzień, czasem miesiąc a czasem pół roku by dziecko do pewnych rzeczy dojrzało. Na siłę nie przyspieszysz jego zdolności postrzegania świata i rozwoju edukacyjnego. Sprawdzaj, czy już czas... U nas jak się okazuję pojawił się odpowiedni moment na układanki właśnie teraz. 




Zacznijmy od początku. Czym są w ogóle układanki lewopółkulowe ?


Ćwiczenia lewopółkulowe to grupa ćwiczeń, która  koncentruje się przede wszystkim na stymulowaniu lewej półkuli mózgu, która: analizuje, przetwarza linearnie, porządkuje sekwencyjnie, wykrywa relacje, a to wszystko  ma ogromny wpływ na: mowę, czytanie, pisanie i funkcje intelektualne.
Linearność  łączy wszystkie te ćwiczenia. Polega na porządkowaniu elementów krok po kroku, od lewej strony do prawej.

źródło: https://juniora.pl/cwiczenia-lewopolkulowe-inf-41.html

Moje najmłodsze dziecko do tej pory rozwijał głównie tą drugą część półkuli, która odpowiedzialna jest za kreatywność, zdolności muzyczne, artystyczne czy emocjonalne. Układał puzzle tak często, że nie dawał sobie możliwości na prawidłowy rozwój innych sfer. On nie miał czasu na klocki, układanki takie jak tu, on żył gdzieś w swoim zamkniętym świecie. Dopiero teraz jak odstawiliśmy jego ulubione zajęcie na dobre, pozbyliśmy się pewnych wzorców na około tydzień zaczął zauważać inne aktywności i celowość ich wykorzystania. Dużo pomógł nam również o 2 lata starszy brat- Franek. To bardzo ważne, by każdy z nas pracował zarówno jedną jak i drugą częścią mózgu. Nie każdy rodzic przywiązuje do tego uwagę, nie każdy wie jak zwracać uwagę na poszczególne zachowania. Nie martwcie się, ja też nie wiedziałam. Mi z pomocą przyszli mądrzejsi i tylko dzięki odpowiednim radom jesteśmy na tym etapie co teraz... Nie bójcie się pytać, gdy cokolwiek Was nie pokoi. Wracając do tematu...

Gdy nasz maluch nie jest w stanie sam na sam zrozumieć przekazywanych mu instrukcji, nie jest zainteresowany czymś na dłużej spróbujmy zaangażować w terapię rówieśnika, rodzeństwo lub kogoś z najbliższego otoczenia. U nas się sprawdziło ! Staś poprzez naśladownictwo, poprzez wytłumaczenie dużo prostszym językiem brata załapał bakcyla. Zobaczcie kilka podstawowych ćwiczeń, jakie można wykorzystać podczas terapii układanką.

1. Odwzorowywanie:

  


2. Układanie, segregowanie kolorami na kartach:





3. Poszukiwanie gdzie jest błąd ?


4. Układanie określonych sekwencji- uporządkowanego ciągu elementów charakteryzujących się danym wzorem/ zasadą. Idealnie sprawdzają się tu dwie dodatkowe deseczki- dłuższa 9- elementowa i krótsza 3 -elementowa. 






5. Karty trójdzielne

W zestawie znajdziecie :
- figury: koło, prostokąt, kwadrat, trójkąt, sześciokąt
- kolory
- kolorowe figury
- liczby 1-10  (+symbole matematyczne)
Czym są karty trójdzielne ? Znane wszystkim, którzy interesują się metodą M. Montessori karty podzielone jak sama nazwa wskazuje na 3 elementy: karty z podpisami, same obrazki i same podpisy. Świetnie sprawdzają sie zarówno w terapii, która wymaga odwzorowywania wzoru, podpisu jak i u tych dzieci, których zaczyna się nauka czytania i poznawania nowych pojęć.







6. Odwzorowywanie obrazków za pomocą geoplanu, kołków, figur i gumek recepturek.





W zestawie znajdziecie :
- schematy do odwzorowywania kul 6 sztuk
- schematy do odwzorowywania figur  6 sztuk
- schematy do odwzrorowywania obrazków 
- schematy do łączenia punktów 
- schematy do tworzenia własnych wzorów
(1 sztuka do odwzorowywania kolorów i kształtów, oraz mieszania elementów ze sobą + 1 sztuka do tworzenia własnych wzorów do odwzorowania kształtów na geopllanie)
- książka z instrukcją, dodatkowymi schematami + w najnowszych zestawach SUDOKU, KODOWANIE, CYFRY i kolorowanką
  
  

Wraz z całym zestawem otrzymacie również obszernie napisaną instrukcję obsługi więc macie pewność, że będziecie ćwiczyć tak jak jest to zamierzone przez autora. Swoją drogą pragnę wspomnieć, że Pan Grzegorz, który wraz z żoną tworzy wszelkie pomoce ma głowę pełną pomysłów i co rusz pojawiają się nowe schematy, pomysły na wykorzystanie wszystkich elementów tak by terapia okazała się jak najbardziej skuteczna. Całość jest niesamowicie starannie wykonana i muszę wspomnieć, że stworzona jest ręcznie ! Jestem pewna, że posłuży nam bardzo długo i pomoże podczas rozwoju nie tylko mojemu synowi ale i dzieciom, z którymi mam ogromną nadzieję po powrocie do pracy nauczyciela będę mogła pracować. Osobiście jestem zachwycona i z ogromną przyjemnością pokazuję naszą pomoc tym, z którymi mamy możliwość współpracować. Niech wieść o polskich producentach z pasją idzie w świat. O takich ludziach po prostu trzeba mówić jak najgłośniej.




BLUE- SKY na facebooku --> https://www.facebook.com/bluesky.gadomski/






11 komentarzy:

  1. Bardzo przydatny artykuł. Zawarłaś w nim wiele ciekawych porad. A te zabawki to naprawdę świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że teraz są tak ładnie przygotowane materiały do ćwiczenia z dzieckiem, ja musiałam wiele z nich sama przygotować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne pomoce! Dobrze, że teraz są takie rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobrze, że są na rynku takie zabawki edukacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam jednego takiego, któremu mogłoby się przydać

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, moja córka w domu też jeszcze nie bardzo potrafi się skupić, za to w przedszkolu sobie radzi. Pewnie obecność i mych dzieci i plan dnia jej w tym pomagają.

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę się temu przyznać, mam w domu osobnika z okropnymi problemami z koncentracją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam to :( nie chcemy się wspomagać lekami więc próbujemy naturalnymi sposobami poprzez zabawę :)

      Usuń
  8. Cudownie, że i w takiej kwestii jak zabawa czy nauka dzieci z pewnymi "problemami" mają wsparcie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniała pomoc i zabawka w jednym. Nie dość, że dziecko się bawi, to jeszcze ćwiczy różne umiejętności. Bardzo mi się podoba. Chyba zdecyduje się na zakup podobnej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że trafiłam na ten tekst. Mój Staś ma problemy z koncentracją i myślę, że takie układanki sprawdzą się u nas w domu.

    OdpowiedzUsuń