poniedziałek, 1 października 2018

Fabryka języka- logopedia przez zabawę

Zarówno Staś jak i Franio chodzą od ponad roku na zajęcia logopedyczne do zaprzyjaźnionej już z nami Pani Beaty. Jak wspierać ich w domu ? Jak wiele razy się już przekonałam- mama, czy tata to przede wszystkim rodzice a nie terapeuci ! Sztywne zajęcia przy stoliku nudzą i zdarza się, że wywołują odwrotny do zamierzanego efekt. Ale gdyby tak trochę po gimnastykować buzię i umysł bez używania książek, plansz i specjalnie przygotowanych dla chłopców wydruków? Pokażę Wam niesamowitą grę wydawnictwa Zielona Sowa " FABRYKA JĘZYKA". To ostatnimi czasy absolutny hit w naszym domu...



Zawartość pudełka:
  • plansza,
  • 4 pionki,
  • 50 dwustronnych kart
  • kostka,
  • instrukcja.
Zasady gry mimo dość bujnej grafiki na planszy, dużej ilości elementów są niezwykle proste. Wybieracie sobie jeden z 4 pionków ( robotów) i stawiacie na dowolnym miejscu planszy. Dzielicie potasowane karty na dwie części z czego jedną kładziecie na środku stołu napisami do góry a drugą na polu "produkcja". Trzy karty z produkcji rozkładacie obrazkami przedstawiającymi części robota na taśmie produkcyjnej i zaczynacie. Kolejno wykonujecie zadania z kart ze stołu- kląskacie, zataczacie koła po zębach, wysuwacie i wsuwacie język udając, że zbieracie porozsypywane śrubki. Dzięki Waszym ćwiczeniom języka przechodzicie przez kolejne pola i czytacie w instrukcji co oznacza dany kolor. 





Wspólne wygłupianie się a przy okazji ćwiczenie aparatu mowy i wspieranie rozwoju dziecka jest zawsze w cenie ! Gdy ćwiczy buzia Frania ja często jestem jego lustrem ( i na odwrót) co wywołuje dużo śmiechu :)



Przechodząc kolejne pola zdarza się, że możemy pobrać element z taśmy bądź z odpadów a wtedy staramy się jak najszybciej ułożyć kompletnego robota. By utrudnić zadanie możemy umówić się, że dobieramy tylko pasujące części jednak my lubimy tą bardziej kreatywną wersję i fikuśne stwory, w której każda część pochodzi zupełnie z innego zestawu :)


Dziś wygrał Franek bo jak twierdzi miał na sobie super magiczną pelerynę. Byś może Staś będzie dla mnie łaskawszy w kolejnej rozgrywce ? 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz