Zawartość pudełka:
- plansza,
- 4 pionki,
- 50 dwustronnych kart
- kostka,
- instrukcja.
Zasady gry mimo dość bujnej grafiki na planszy, dużej ilości elementów są niezwykle proste. Wybieracie sobie jeden z 4 pionków ( robotów) i stawiacie na dowolnym miejscu planszy. Dzielicie potasowane karty na dwie części z czego jedną kładziecie na środku stołu napisami do góry a drugą na polu "produkcja". Trzy karty z produkcji rozkładacie obrazkami przedstawiającymi części robota na taśmie produkcyjnej i zaczynacie. Kolejno wykonujecie zadania z kart ze stołu- kląskacie, zataczacie koła po zębach, wysuwacie i wsuwacie język udając, że zbieracie porozsypywane śrubki. Dzięki Waszym ćwiczeniom języka przechodzicie przez kolejne pola i czytacie w instrukcji co oznacza dany kolor.
Wspólne wygłupianie się a przy okazji ćwiczenie aparatu mowy i wspieranie rozwoju dziecka jest zawsze w cenie ! Gdy ćwiczy buzia Frania ja często jestem jego lustrem ( i na odwrót) co wywołuje dużo śmiechu :)
Przechodząc kolejne pola zdarza się, że możemy pobrać element z taśmy bądź z odpadów a wtedy staramy się jak najszybciej ułożyć kompletnego robota. By utrudnić zadanie możemy umówić się, że dobieramy tylko pasujące części jednak my lubimy tą bardziej kreatywną wersję i fikuśne stwory, w której każda część pochodzi zupełnie z innego zestawu :)
Dziś wygrał Franek bo jak twierdzi miał na sobie super magiczną pelerynę. Byś może Staś będzie dla mnie łaskawszy w kolejnej rozgrywce ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz