Rodzina Ma Moc: Chłopiec, balonik i miś

Gdy zobaczyłam, że w kinach pojawi się bajka z mojego dzieciństwa o Kubusiu Puchatku bardzo się ucieszyłam. Zobaczywszy zwiastun nieco się jednak zdziwiłam, gdyż trochę różniła się ona od kolorowej, pełnej radości opowieści, którą znałam. Postanowiłam przeczytać dzieciom książkę wydawnictwa Egmont by zapoznać się bliżej z historią ekranową po czym wybraliśmy się do kina sprawdzić, czy na pewno napisana jest ona napisana na podstawie filmu. Byliśmy zachwyceni...

Historia trochę różni się od tej, którą znałam... Lata lecą, czasy się zmieniają a Krzyś, jeden z głównych bohaterów dorósł. Jego życie zmieniło się diametralnie. stateczny ojciec, mąż, trochę zapomniał o czasach gdy cieszył się kolorami przyrody, gdy beztrosko biegał po Stuwiekowym lesie z pluszowymi przyjaciółmi i gdzieś zapodział dziecięcą radość życia. Kubuś jednak nigdy o nim nie zapominał, mimo, że dawno się nie widzieli...Mały miś miał ciągle nadzieję na spotkanie i tak też się stało...

Dawne miejsce, w którym wszyscy razem spędzali każdą wolną chwilę Krzysztofowi zdaje się jakby inne, mniejsze, mniej ciekawe.. Po czasie jednak okazuje się, że mimo tego ile mamy lat, nie można zatracić w sobie tej pierwotnej, dziecięcej magii wyobraźni i żyć ciągłą pracą, zobowiązaniami i zatracać się w szarej rzeczywistości...