Uczymy się czytać...METODA KRAKOWSKA- samogłoski

3 blogi parentingowe: Kusiątka, Kreatywnie w domu, Pomysłowe smyki od jakiegoś czasu prowadzą cykl dotyczący czytania. Dziewczyny bardzo mnie zmotywowały i stwierdziłam, że fajnie by było tak pobawić się z Franiem- że to już czas :) Warto do nich zaglądać ponieważ ich pomoce, kreatywność nie zna granic :) 

Ostatnio pisałam Wam o grach ćwiczących koncentrację, które były świetnym poprzedzeniem "zabawy" samogłoskami. Co najważniejsze, mój syn wykazuje duże zainteresowanie literkami dlatego postanowiłam zrobić krok do przodu w tym temacie.




Zanim zaczęłam cokolwiek tworzyć poszperałam w internecie by znaleźć informację od czego zacząć i nie rzucać się na głęboką wodę. Okazuje się, że warto swoją przygodę z czytaniem rozpocząć od metody  symultaniczno-sekwencyjnej (metoda sylabowa, metoda krakowska). Pewnie sama nazwa nie wiele Wam mówi- mi też nie mówiła :) Wgłębiałam się dalej. Bardzo zainteresowałam się metodą czytania wg profesor Jagody Cieszyńskiej, która polega na tym by kroczyć etapami:


ETAP 1

1. Zaczynamy naukę od samogłosek: A E I O U Y Ó do sylab otwartych.


- POWTARZANIE dziecko powtarza głoski odczytywane przez rodzica
- ROZUMIENIE dziecko pokazuje zapisaną samogłoskę odczytaną przez rodzica
- SAMODZIELNE NAZYWANIE dziecko czyta głośno wskazaną, zapisaną, wyjętą, wylosowaną z woreczka samogłoskę
Gdy opanowaliśmy to co powyżej wkraczamy w świat sylab:
My zaczniemy od prostych sylab dźwiękonaśladowczych : iha, mu, be, me, ko ko itp.
Później przejdziemy do poznania nowych samogłosek i będziemy je łączyć z poznanymi już samogłoskami :
PA, PE, PI... MA, ME,MI...TA, TE, TI itp.

Oczywiście wszystko robimy poprzez zabawę by nie zniechęcić malucha :) 

ETAP 2 

Od sylaby otwartej do prostych wyrazów : MAMA, TATA, PIJE, MYJE, LALA. Gdy dziecko radzi sobie z tym co powyżej wprowadzamy kolejne spółgłoski i czytamy...

Bardzo ważne by chwalić dziecko na każdym etapie za każde wykonane poprawnie zadanie oraz by w zabawach zamieniać się rolami. 

Jak my zaczęliśmy? Początkowo stworzyłam kotka, rybki, myszki i serek, które nam bardzo pomagają..



Kostką wyrzucamy literkę i dopasowujemy rybkę, którą chowamy w brzuchu kota ( w butelkę przyklejoną z tyłu) .





To samo robimy z myszką. Tu też możemy użyć kostki ale nie musimy. Zwierzątko możemy swobodnie łączyć z serkiem, możemy się nimi bawić, wypowiadać literki i prosić o powtórzenie by dziecko utrwaliło sobie nazwy, tworzyć historyjki. U nas było bardzo fantazyjnie przez cały tydzień :) 



Graliśmy również w grę, którą mój Franio pokochał- w zależności od etapu edukacji możemy robić mniejsze lub większe tabele- my na dziś mamy tą poniżej. Drukujemy dwa egzemplarze kart z literkami i rzucamy kostką. Zabawa polega na tym, by jako pierwszym ułożyć linię lub zakreślić całą kartkę. Gdy wyrzucimy jakąś literkę zataczamy ją kółkiem przy czym ćwiczymy precyzję ruchów dłoni.



Cudownymi pomocami edukacyjnymi okazały się te od Centrum Metody Krakowskiej. Jestem nimi szczerze zachwycona. Zaczęliśmy od prostego dopasowywania. Układanka "Gdzie jest A", której współautorką jest wyżej wspomniana profesor Jagoda Cieszyńska. Polega ona na współdziałaniu: słuchaniu co odczytuje dorosły, podawanie przez dziecko danej samogłoski. Po pewnym czasie dziecko samo wymawia litery . To pierwsza, cudowna pomoc dla dzieci wg mnie już od 3 r.ż. Warto właśnie od niej zacząć swoją przygodę z czytaniem.




Kolejną pomocą tego samego wydawnictwa jest SYMULTANICZNO-SEKWENCYJNA NAUKA CZYTANIA - SAMOGŁOSKI . Na kartach przedstawione są obrazki, które obrazują samogłoski. A- odnosi się np. do śpiewania dziecku przed snem, badania gardła u lekarza czy ochlapania się niechcący wodą. U- można skojarzyć z najedzeniem, oparzeniem czy lotem samolotem. W zestawie znajdziecie aż po 5 obrazków dotyczących każdej samogłoski. Dodatkowo w opakowaniu są kartoniki z literkami, które można dopasowywać lub użyć podczas innych zabaw.




Układamy:


i sprawdzamy :


Kartoniki zawierające po 2 i 3 znaki mogą służyć do tworzenia sekwencji.


7 komentarzy:

  1. witam, czy wszystko wprowadzamy zgodnie z zeszytami kocham czytać ? Pa po pu pe pi py - apa opo upu epe ipi ypy - ap op up ep ip yp i analogicznie z M, B .. itp. ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wazna jest kolejnosc poniewaz P. profesor ułożyła sylabki zgodnie z rozwojem mowy dziecka :)

      Usuń
  2. Coraz częściej słysze pozytywne opinnie o tej metodzie. My też czytamy sylabami

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo słyszałam o tej metodzie; jest dla mnie interesująca z kilku powodów: po pierwsze jestem polonistką, po drugie uwielbiam czytać i wreszcie: mam 2-letnią córcię, która kocha literki i alfabet :) Trendy Mama

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj muszę moją 6,5 latkę nauczyć czytać, bo opornie jej to idzie. Chodziła na zajęcia z czytania sylabicznego, ale za wolno szli z materiałem (zajęcia tylko raz w tygodniu, a często były odowływane niestety). Mam nadzieję, że we wrześniu do pierwszej klasy pójdzie już umiejąc czytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja sześcioletnia córka niechętnie podchodzi do tematu czytania. nigdy nie przepadała za książkami, zawsze wolała klocki i lalki. Próbuję ją zachęcać w różny sposób, ale niestety to również bezskuteczne. Przygotuję sobie pomoce i wypróbuję metodę krakowską, może to ją choć trochę zachęci :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam, czy można pobrać myszki i serek? Prosiłabym o pdf jeśli jest taka możliwość. Z góry bardzo dziękuję

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Rodzina Ma Moc , Blogger