Poszukiwacze frajdy - poznaję świat z CzuCzu
Firmę CzuCzu na pewno zna większość z Was. Producent tworzy tyle niesamowitych pomocy edukacyjnych, że jako zwykły konsument nie jesteśmy w stanie poznać choćby połowy. Ich produkty kochają wszystkie dzieciaki i nic w tym dziwnego gdyż są idealnie dopasowywane do wieku, znakomicie przyciągają uwagę i pobudzają kreatywność. Dzięki projektowi stworzonemu przez POSZUKIWACZE FRAJDY jest nam dane bliżej przyjrzeć się dwóm fantastycznym układankom.
Myślę, że o zaletach puzzli nikomu nie trzeba mówić. W naszym domu jest ich dość sporo i nadal chętnie poznajemy kolejne, niebanalne i wyjątkowe. Te z pewnością takie są. Tu prawidłowo układa się kółka z 9 kolorami: pomarańczowym, żółtym, fioletowym, czerwonym, brązowym, zielonym, różowym, niebieskim i czarnym. Każde koło składa się z 3 części i co najfajniejsze, każdy puzzel pasuje do każdego innego bez wyjątku. Chciałabym Wam pokazać dwa sposoby na urozmaicenie zabawy wymyślone przeze mnie :)
Możemy zrobić dany zbiór np słodycze i nie mówiąc wcześniej czego on dotyczy zmieńmy jeden z puzzli np na owoc i spytajmy co tu nie pasuję? Ciekawe czy maluch się zorientuję, że np gruszka to nie słodycz albo do liści nie pasuję parasol :) Spytajcie dlaczego a to dodatkowo może pomóc w rozwoju słownictwa.
Podstawową zasadą jest proste ułożenie 5 kolorowych, dużych robaczków złożonych z 4 puzzli. Elementy wszystkich są tego samego rozmiaru. Co zatem zrobić by puzzle nie poszły w kąt gdy maluch opanuję dopasowywanie? Spróbujmy pobawić się w "coś tu jest nie tak, zgadnij co". To świetne ćwiczenie spostrzegawczości i koncentrację u maluszków od drugiego roku życia ( takiemu wiekowi dedykowane są te puzzle).
KOLORY
Myślę, że o zaletach puzzli nikomu nie trzeba mówić. W naszym domu jest ich dość sporo i nadal chętnie poznajemy kolejne, niebanalne i wyjątkowe. Te z pewnością takie są. Tu prawidłowo układa się kółka z 9 kolorami: pomarańczowym, żółtym, fioletowym, czerwonym, brązowym, zielonym, różowym, niebieskim i czarnym. Każde koło składa się z 3 części i co najfajniejsze, każdy puzzel pasuje do każdego innego bez wyjątku. Chciałabym Wam pokazać dwa sposoby na urozmaicenie zabawy wymyślone przeze mnie :)
Rzucajmy hasłami np wyszukaj:
- same zwierzęta
- same owoce
- słodycze
- liście
- to, czego potrzebujemy do deszczowej pogody
Możemy zrobić dany zbiór np słodycze i nie mówiąc wcześniej czego on dotyczy zmieńmy jeden z puzzli np na owoc i spytajmy co tu nie pasuję? Ciekawe czy maluch się zorientuję, że np gruszka to nie słodycz albo do liści nie pasuję parasol :) Spytajcie dlaczego a to dodatkowo może pomóc w rozwoju słownictwa.
Podstawową zasadą jest proste ułożenie 5 kolorowych, dużych robaczków złożonych z 4 puzzli. Elementy wszystkich są tego samego rozmiaru. Co zatem zrobić by puzzle nie poszły w kąt gdy maluch opanuję dopasowywanie? Spróbujmy pobawić się w "coś tu jest nie tak, zgadnij co". To świetne ćwiczenie spostrzegawczości i koncentrację u maluszków od drugiego roku życia ( takiemu wiekowi dedykowane są te puzzle).
Bardzo lubimy tę firmę :) Janek przerobił już mnóstwo ich puzzli. Teraz czekają go kolejne zabawy, tym razem łącznie z nauką angielskiego.
OdpowiedzUsuń