Rodzina Ma Moc: Poćwiczmy na powietrzu ...z Patatoy + KONKURS

Badania wykazują, że dzieci spędzają na świeżym powietrzu mniej czasu niż więźniowie. Ci drudzy byli zaskoczeni wynikami gdyż sami mogą poczuć powiew wiatru, promienie słońca 2h dziennie, dzieci w wieku 5-15 lat robią to średnio godzinę ( badania opublikowane przez dziennik Guardian). Co gdy dzieci, które nie ukrywajmy wychowujący się w dobie wszechobecnych ekranów nie potrafią same znaleźć sobie zajęcia na podwórku ? Pomóżmy im. Nie wiele potrzeba. Dziś chciałabym Wam pokazać jak my spędzamy czas, jak staramy się rozruszać naszego 4 latka i jak rozładowujemy nagromadzone emocje :)

Czasem bawimy się w zwykłego berka, czasem biegamy łapiąc motyle a czasem próbujemy wspólnie wymyślać zabawy i korzystamy z tego co pod ręką. Dziś na ogródek wynieśliśmy koła hula hop, pachołki, piłkę i coś jeszcze ale o tym niżej :)

Zajmijmy się zabawami, które znamy ze swojego dzieciństwa.

OBRĘCZE :

Przechodzenie, rzucanie do nich woreczkiem z grochem, piłką, kamykami itp. ( choć to bywa niebezpieczne) to świetna zabawa, która rozrusza nie jednego malucha.

Fajną zabawą jest zaangażowanie dwóch osób ( rodzic - dziecko). Ten starszy trzyma koło zaczynając od przytrzymania go przy samej ziemi i co chwilę podnosząc o kilka centymetrów utrudnia zadanie. Umówmy się z dzieckiem, że nie może dotknąć koła. Jak wysoko będzie w stanie podnieść nóżki ?:)

Piłka nożna- koło jest bramką, dziecko celuje. Ta zabawa jak każda z powyższych niesamowicie rozwija motorykę dużą.

Łapanie toczącego się koła jedną nogą - to my wybieramy prawą czy lewą. Dziecko utrwala sobie strony.

PACHOŁKI :

Nasze , sztuk 4 kupiliśmy za około 5 zł w dużym supermarkecie. Możecie je zastąpić innymi przedmiotami, kreatywność jak zwykle wskazana :) Bawiliśmy się między innymi w slalom biegając, chodząc z toczącą się piłką i w zbieranie ich gdy "gra muzyka". Fajne ćwiczenie na skupienie i wykonanie dwóch czynności na raz ( słuch i zbieranie ). Gdy muzyka cichła, nie wolno było ich dotknąć :) Sprawdźcie, że nie zawsze jest to takie łatwe jak nam się wydaję :)

A gdyby tak połączyć oba rekwizyty ? Rzucanie kołem na pachołki to też fajna zabawa :)

Skakanie z koła na koło- u nas jedno koło to litera A, drugie E. Znów trochę poćwiczyliśmy słuch i rozróżnianie liter.

RZUCANIE DO CELU:

Tu posłużyliśmy się bardzo fajnymi rzutkami od firmy PATATOY . Tą zabawę lubi chyba każdy. Po tą, kolorową tablicę z otworami, cyferkami i zwierzakami sięgamy z wielką radością. Gdy zamawiałam tą zabawkę myślałam, że jest dużo większa ( nie zerknęłam na rozmiary - gapiostwo). Delikatnie się zdziwiłam wielkością woreczków ale jednocześnie ucieszyłam bo ich rozmiar trochę utrudnia zabawę przez co nie nudzi zbyt szybko. Swoją drogą dzięki temu, że jej wymiary to 17x43x46 cm z pewnością każdy będzie mógł przechowywać ją choćby w szafie. Na pewno nie tylko na świeżym powietrzu sprawi Wam mnóstwo frajdy.

Składa się i rozkłada bardzo łatwo i szybko. Dodatkowym, ogromnym atutem jest to, że wykonana jest z drewna i posiada certyfikat CE. W zestawie znajdziecie woreczki w różnych kolorach. Zasady gry dobieracie sobie sami, wg uznania, wieku graczy i chęci. Najprościej jest wyznaczyć linię rzutu i zapisywać zdobyte punkty.

Przekonajcie się sami, że zabawka choć pozornie prosta, nie jest łatwa do okiełznania. Rzuty wymagają precyzji, opanowania i skupienia na danym punkcie. Możecie rzucać na siedząco, leżąco, stojąco, ręką prawą lewą- jak tylko chcecie :)

Prawda, że świetna zabawka ? Możecie ją mieć ! Banalnie prosty konkurs, w którym jedna osoba wraz ze swoją pociechą/pociechami a nawet całą rodziną spędzi wspaniałe chwile na wspólnej grze. Co trzeba zrobić?