Eksperymenty - doświadczenia z przedszkolakiem
To już trzecia odsłona dziecka na warsztat ! W tym miesiącu tematem były doświadczenia. Ale co zrobić by zaciekawić malucha? Jak z nim działać?
Można by było zrobić kryształki soli, można by było zasadzić fasolę na gazie ale to jest za proste :)
1. DMUCHANIE BALONA bez pomocy ust
potrzebujemy :
-szklankę octu
-butelkę
-balon
-sodę oczyszczoną
- lejek
Lejkiem do balona nasypujemy sody.
Nakładamy delikatnie balon na butelkę napełnioną szklanką octem, przesypujemy zawartość balona ddo butelki i czekamy na reakcję...
A który balon spadnie szybciej ? Ten nadmuchany tradycyjnie czy dwutlenkiem węgla który wytworzyliśmy ? Odpowiedź: ten z dwutlenkiem węgla jest cięższy poleci szybciej :)
2. Gumowe jajo
Co się stanie po 12 h od wsadzenia jaja w szklankę octu ? Skorupka się rozpuści pod wpływem kwasu octowego. Jajo zrobi się gumowe, jednak nadal jest delikatne. Nie podstoczy jak piłka n apodłode, jednak delikatnie możesz odbić je po blacie :)
3. Wybraliśmy się do Centrum Experyment w Gdyni by pokazać małemu co jeszcze poza domowymi doświadczeniami można zrobić. Chcieliśmy pokazać, że akcja tworzy reakcję .
Kręciliśmy, tworzyliśmy wir, który pompuje wodę..
Tu unosiliśmy piłkę za pomocą powietrza. To samo możecie zrobić w domu z balonem i suszarką, spróbujcie :)
Akcja = reakcja. Przechodziliśmy labirynt za pomocą kulki i magnesu, którym ją prowadziliśmy.
Uczyliśmy się podłączać kable. Franio doświadczył, że trzeba połączyć dokładnie wszystkie kable, do odpowiednich otworów by coś zaczęło działać. Nic nie dzieje się samo z siebie :)
Eksperymentowaliśmy własnym ciałem i próbowaliśmy swojej własnej siły. Ile mierzy ? Moja stosunkowo nie dużo :)
Badaliśmy ciało ludzkie. Uszami, oczami, zmywłami smaku również możemy poznawać otaczający nas świat ...
Doświadczyliśmy na własnej skórze że życie niektórych ludzi nie jest proste.. Ważna w życiu jest pomoc innych ludzi.
Jak działają nasze mięśnie ?
Czym jest praca archeologa ?
I jak to działa? Czy nas wzrok nie myli ?
4. Były również nie udane experymenty...
Chcieliśmy zabarwić kwiaty ale się nie zabarwiły. Po tygodniu je po prostu wyrzuciliśmy :D Przez tydzień mieliśmy za to ładne kwiatki na stole :P
Można by było zrobić kryształki soli, można by było zasadzić fasolę na gazie ale to jest za proste :)
1. DMUCHANIE BALONA bez pomocy ust
potrzebujemy :
-szklankę octu
-butelkę
-balon
-sodę oczyszczoną
- lejek
Lejkiem do balona nasypujemy sody.
Nakładamy delikatnie balon na butelkę napełnioną szklanką octem, przesypujemy zawartość balona ddo butelki i czekamy na reakcję...
A który balon spadnie szybciej ? Ten nadmuchany tradycyjnie czy dwutlenkiem węgla który wytworzyliśmy ? Odpowiedź: ten z dwutlenkiem węgla jest cięższy poleci szybciej :)
2. Gumowe jajo
Co się stanie po 12 h od wsadzenia jaja w szklankę octu ? Skorupka się rozpuści pod wpływem kwasu octowego. Jajo zrobi się gumowe, jednak nadal jest delikatne. Nie podstoczy jak piłka n apodłode, jednak delikatnie możesz odbić je po blacie :)
3. Wybraliśmy się do Centrum Experyment w Gdyni by pokazać małemu co jeszcze poza domowymi doświadczeniami można zrobić. Chcieliśmy pokazać, że akcja tworzy reakcję .
Kręciliśmy, tworzyliśmy wir, który pompuje wodę..
Tu unosiliśmy piłkę za pomocą powietrza. To samo możecie zrobić w domu z balonem i suszarką, spróbujcie :)
Akcja = reakcja. Przechodziliśmy labirynt za pomocą kulki i magnesu, którym ją prowadziliśmy.
Uczyliśmy się podłączać kable. Franio doświadczył, że trzeba połączyć dokładnie wszystkie kable, do odpowiednich otworów by coś zaczęło działać. Nic nie dzieje się samo z siebie :)
Eksperymentowaliśmy własnym ciałem i próbowaliśmy swojej własnej siły. Ile mierzy ? Moja stosunkowo nie dużo :)
Badaliśmy ciało ludzkie. Uszami, oczami, zmywłami smaku również możemy poznawać otaczający nas świat ...
Doświadczyliśmy na własnej skórze że życie niektórych ludzi nie jest proste.. Ważna w życiu jest pomoc innych ludzi.
Jak działają nasze mięśnie ?
Czym jest praca archeologa ?
I jak to działa? Czy nas wzrok nie myli ?
4. Były również nie udane experymenty...
Chcieliśmy zabarwić kwiaty ale się nie zabarwiły. Po tygodniu je po prostu wyrzuciliśmy :D Przez tydzień mieliśmy za to ładne kwiatki na stole :P
Fajne macie to eksperymentarium :D Pobyt w takim miejscu to wielka frajda, nie tylko dla dziecka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
www.zakreconybelfer.blogspot.com
Wizyta w takim Centrum to fajne przeżycie dla Dzieci... Zresztą patrząc na zdjęcia to i Rodzice dobrze się bawią :-)
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka! Zazdroszczę, że macie takie atrakcje na wyciągnięcie ręki!
OdpowiedzUsuńFajna wycieczka !
OdpowiedzUsuńEksperymenty świetne ;)
www.kolorowe-usta.blogspot.com
Bardzo fajny warsztat! I ta wycieczka do Centrum Experyment wystrzałowa - szkoda,że u nas w pobliżu nie ma tak fajowego miejsca do zwiedzania ;)
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz miga mi na blogach centrum w Gdyni, żałuję, że mieszkamy na drugim końcu Polski. Może latem przyszłego roku się uda.
OdpowiedzUsuńZ tymi dmuchanymi balonami musimy wypróbować!
OdpowiedzUsuńCentrum w Gdyni wygląda pięknie! Aż dziw, że takie puste, chyba że kombinowałaś mocno i cykałaś tak, żeby obcych nie było w kadrze ^_^
OdpowiedzUsuńEksperymenty własne też bardzo fajne, ten z gumowym jajkiem też mieliśmy zrobić, ale się zagapiłam trochę i było za późno. Zrobimy je może w jakimś bloku większym, jajecznych eksperymentów, jak Toś będzie nieco większa :)
A kwiatkami się nie przejmujcie, dużo zależy od barwników i samych kwiatków, na przyszłość jeśli jeszcze spróbujecie, przed włożeniem do wody rozgniećcie nieco końcówkę łodyżki, wtedy lepiej ciągną wodę (patent mojej siostry, kwiaciarki :D ).