Dziecko na warsztat część 2- ASTRONOMIA
Astronomia to dla nas najcięższy temat, z całych warsztatów a będzie ich jeszcze kilka. W domu burza mózgów- kosmos, gwiazdy, rakiety, księżyc, planety, ufoludki. Co zrobić z 3 latkiem ? Nie ma rzeczy niemożliwych. Bawimy się w kosmos stwierdziłam !:)
Do stworzenia naszych zabaw, potrzebowaliśmy drukarki i kilku obrazków.
1. Zaczynamy od planety, magicznego- znikającego kleju i torebki brązowego ryżu. Posmarowaną planetę wsadziliśmy do kartonowego pudła co by bałaganu było mniej.
W pudle trzęśliśmy ile sił, by dobrze nasz produkt sypki rozprowadził się po kartce. Było dużo radości bo to nasza pierwsza tego typu zabawa.
A co to ? a co to ? :) Wyjaśnialiśmy i dopasowywaliśmy kolory. Cały czas ćwiczymy bo jeszcze nam się mylą :)
Zabierałam kilka krążków i pytałam czego jest najwięcej a czego najmniej. Ile jest pomarańczowych planet a ile niebieskich pojazdów kosmicznych itp.
3. Wyklejamy plasteliną rakietę i gwiazdę. Znów Franio dobierał kolory nazywając je. Ćwiczył małe paluszki.
Najważniejsze dla nas w tym warsztacie było to, że Franio myślał bardzo kreatywnie, tworzył, ćwiczył, uczył się poprzez zabawę. Wzbogacił swoją wiedzę o nowe słownictwo.
Zapraszam do zaprzyjaźnionych blogów, na których znajdziecie równie ciekawie wyczerpany temat dzisiejszych warsztatów. 30go listopada zapraszamy na DOŚWIADCZENIA :)
Do stworzenia naszych zabaw, potrzebowaliśmy drukarki i kilku obrazków.
1. Zaczynamy od planety, magicznego- znikającego kleju i torebki brązowego ryżu. Posmarowaną planetę wsadziliśmy do kartonowego pudła co by bałaganu było mniej.
W pudle trzęśliśmy ile sił, by dobrze nasz produkt sypki rozprowadził się po kartce. Było dużo radości bo to nasza pierwsza tego typu zabawa.
2. Kosmicznie fajna zabawa kolorami i liczbami .
A co to ? a co to ? :) Wyjaśnialiśmy i dopasowywaliśmy kolory. Cały czas ćwiczymy bo jeszcze nam się mylą :)
Zabierałam kilka krążków i pytałam czego jest najwięcej a czego najmniej. Ile jest pomarańczowych planet a ile niebieskich pojazdów kosmicznych itp.
3. Wyklejamy plasteliną rakietę i gwiazdę. Znów Franio dobierał kolory nazywając je. Ćwiczył małe paluszki.
4. Makieta kosmiczna w bardzo dużej części wykonana przez naszego 3 latka. Bardzo zainteresowany był robieniem rakiety z rolki po papierze i ufoludkiem . Naklejanie gwiazd, oczu ,planet, było równie fajne.
Najważniejsze dla nas w tym warsztacie było to, że Franio myślał bardzo kreatywnie, tworzył, ćwiczył, uczył się poprzez zabawę. Wzbogacił swoją wiedzę o nowe słownictwo.
Zapraszam do zaprzyjaźnionych blogów, na których znajdziecie równie ciekawie wyczerpany temat dzisiejszych warsztatów. 30go listopada zapraszamy na DOŚWIADCZENIA :)
Ufoludek skradł moje serce!
OdpowiedzUsuńNie wpadlabym na pomysl i kolorach!gratulacje kreatywnosci
OdpowiedzUsuńNie wpadlabym na pomysl i kolorach!gratulacje kreatywnosci
OdpowiedzUsuńTen kosmitek prześmiesznie Wam wyszedł, bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńSuper - warsztat kreatywny ;) świetna makieta kosmiczna (bardzo bardzo mnie urzekła), a ufoludek genialny... Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńhttp://pomyslowesmyki.blogspot.com
Pięknie zrealizowaliście ten warsztat. Pomysłowo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://elenapopolsku.blogspot.it/
bardzo fajny warsztat:-) Ufoludek mega
OdpowiedzUsuńPięciooki ufoludek-mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńhehehe dzieki :D ufoludek z naklejek od zdobienia jajek wielkanosnych :D wygrzebałam :P
OdpowiedzUsuńSuper ufoludek! Podoba mi sie Saturn z ryzu - super!
OdpowiedzUsuń