Książki dla malucha..część 1
No to zaczynamy :) Na urodziny Franio dostał 10 książek z wydawnictwa Babaryba. Z wielką przyjemnością opiszę wam, czy u nas odniosły sukces :)
Książki, które najbardziej spodobały się mojemu dwulatkowi to "Auta" i " Na budowie". Są to książki w rozmiarze XL, z twardej tektury co pozwala na łatwe przekładanie stron małym rączkom :) Rewelacyjne choć początkowo myślałam, że za dużo się w niej dzieję a Franio nie będzie wiedział absolutnie o co w nich chodzi. Nic bardziej mylnego.
Z pierwszą książką bawiliśmy się w szukanie karetki, radiowozu, wozu listonosza, śmieciarki,taksówki wozu z lodami czy wyścigówki ( nauka nowych wyrazów, nazw samochodów ). Szukaliśmy pana listonosza, Pani policjantki, Pani z wózkiem. Żeby było zabawniej postaciami nie są ludzie a zwierzęta. W tej książce wszyscy pędzą na wielki wyścig o sprężynowe Grand Prix, które odbywa się na ostatnich kartach :) Książka nie zawiera napisów więc interpretujemy ją my- rodzice na własny sposób. Jest to bardzo innowacyjny pomysł na utrzymanie wzroku dziecka, które nie koniecznie lubi długie opowiadania czy wiersze. Nasz synek jest tego typu wiercipiętkiem i do tej pory nie usiedział przy książce dłużej niż 5 minut. Tu się jednak wiele zmieniło.
Kolejna książka przedstawia różne pory roku, i poszczególne etapy budowy domu i Centrum Nauki. Tym razem szukamy betoniary, spychacza, walca czy dźwigu. Między pracami budowlanymi okazuje się, że możemy znaleźć królika, który opala się na dachu burzonego właśnie budynku, koguta, który prowadzi budowę czy słonia, który podlewa kwiatki :) Dzieje się tu mnóstwo niespotykanych na co dzień rzeczy. Wyobraźnia dorosłych i dzieci sięga zenitu. W tej książce również nie ma napisów, tu historię znów tworzymy my.
Książki można zakupić tu http://www.babaryba.pl/sklep/ . Obecnie promocja z gratisem :)
Książki, które najbardziej spodobały się mojemu dwulatkowi to "Auta" i " Na budowie". Są to książki w rozmiarze XL, z twardej tektury co pozwala na łatwe przekładanie stron małym rączkom :) Rewelacyjne choć początkowo myślałam, że za dużo się w niej dzieję a Franio nie będzie wiedział absolutnie o co w nich chodzi. Nic bardziej mylnego.
AUTA
Z pierwszą książką bawiliśmy się w szukanie karetki, radiowozu, wozu listonosza, śmieciarki,taksówki wozu z lodami czy wyścigówki ( nauka nowych wyrazów, nazw samochodów ). Szukaliśmy pana listonosza, Pani policjantki, Pani z wózkiem. Żeby było zabawniej postaciami nie są ludzie a zwierzęta. W tej książce wszyscy pędzą na wielki wyścig o sprężynowe Grand Prix, które odbywa się na ostatnich kartach :) Książka nie zawiera napisów więc interpretujemy ją my- rodzice na własny sposób. Jest to bardzo innowacyjny pomysł na utrzymanie wzroku dziecka, które nie koniecznie lubi długie opowiadania czy wiersze. Nasz synek jest tego typu wiercipiętkiem i do tej pory nie usiedział przy książce dłużej niż 5 minut. Tu się jednak wiele zmieniło.
NA BUDOWIE
Kolejna książka przedstawia różne pory roku, i poszczególne etapy budowy domu i Centrum Nauki. Tym razem szukamy betoniary, spychacza, walca czy dźwigu. Między pracami budowlanymi okazuje się, że możemy znaleźć królika, który opala się na dachu burzonego właśnie budynku, koguta, który prowadzi budowę czy słonia, który podlewa kwiatki :) Dzieje się tu mnóstwo niespotykanych na co dzień rzeczy. Wyobraźnia dorosłych i dzieci sięga zenitu. W tej książce również nie ma napisów, tu historię znów tworzymy my.
Książki można zakupić tu http://www.babaryba.pl/sklep/ . Obecnie promocja z gratisem :)
Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńA nam książek nigdy nie dość... Zwłaszcza, że Starsza pochłania tonami, a Młodsza - już z zainteresowaniem słucha ;)
Nasz nie chciał słuchać bardzo długo.. dopiero teraz zaczyna się interesować książkami..
Usuń"Na budowie" też mamy i Szymek ją uwielbia!
OdpowiedzUsuń