Nasze pierwsze MEMO...
Stworzyliśmy nasze pierwsze MEMO. Duże, twarde, własnoręcznie wykonane. Znów miałam niesamowitą frajdę podczas tworzenia :) Co było potrzebne? Taśma dwustronna, kartony ( my użyliśmy kartonu po pieluchach bo gruby ale można jakiegokolwiek.. ), papier kolorowy, różne tkaniny. Fajnie jest jak każda para, będzie innej faktury. Jedno z bibuły karbowanej, inne z papieru kolorowego, następne ze starej firanki, pieluchy flanelowej, kolorowej starej ścierki, polaru itp. można wymyślać bez końca. Co jeszcze jest w tym wszystkim fajnego? Że memo można dorabiać :) my zaczynamy od 4 par. U takiego maluszka jak Franio ( za kilka dni 17 miesięcy ) nie można odrazu dać 15 par bo to nie miałoby najmniejszego sensu. Dziecko ma zapamiętać gdzie leży która para, łączyć, dotykać wszystko powolutku :)
ooooo ,świetny pomysł z tymi karteczkami ! :D
OdpowiedzUsuńsensoryczne memo :) polecam
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł... Chyba go sobie pożyczymy :-)
OdpowiedzUsuń