Przygotowaliśmy 3 pudła w których znalazły się kolejno: kasztany, makron swiderki, nakrętki po butelkach.
Następnie dotykaliśmy, wchodziliśmy do każdego pudła poklei doznając różnych odczuć.
Makaron lekko kuł w stópki ale dzielny Franio nawet nie pisnął. Chciał przechodzić po naszym torze kilkukrotnie co oznaczało, że zabawa mu się spodobała. Był zdziwiony, że tak ciężko ustać w pudłach a niestabilność czasem powodowała upadek.
Postanowiłam zrobić memo 3d czyli dopasuj obiekt do pudełka:) Zaczęliśmy od łatwego poziomu:
Przechodząc do trudniejszego czyli połączone wszystkie elementy w jeden i segregacja...
super!
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę super pomysły!!! :-)
OdpowiedzUsuń