Frankowóz
Długo w koncie stał duży karton od fotelika Tako który dostaliśmy w prezencie. Zastanawialiśmy się czy go wyrzucić czy zrobić coś kreatywnego. Powstał Frankowóz. Ciężko robić cokolwiek przy naszym kochanym maluchu. Wykorzystaliśmy chwilę gdy spał. Trzeba było użyć farb, kleju na gorąco który jest dość niebezpieczny dla brzdąca który wszystko chce złapać w swoje małe łapki i nożyczek za którymi płacze wniebogłosy .
Jego wielkie oczy, uśmiech od ucha do ucha po zobaczeniu nowego auta była niesamowita. Czasem warto poświęcić swój cenny czas i zamiast odpoczywać zrobić coś kreatywnego dla dziecka. Mojemu znudziły się wszystkie zabawki więc kombinujemy, wymyślamy :) Efekty są jakie są ale zabawę mamy świetną całą trójką :) Polecam.
Jego wielkie oczy, uśmiech od ucha do ucha po zobaczeniu nowego auta była niesamowita. Czasem warto poświęcić swój cenny czas i zamiast odpoczywać zrobić coś kreatywnego dla dziecka. Mojemu znudziły się wszystkie zabawki więc kombinujemy, wymyślamy :) Efekty są jakie są ale zabawę mamy świetną całą trójką :) Polecam.
nono! to teraz i ja muszę w końcu zrobić, bo tak czekam już ponad 2miesiące;)
OdpowiedzUsuńkochana rób mówie Ci frajda niesamowita.. a młody przeszczęśliwy :D jak już zrobisz koniecznie sie pochwal
UsuńCudny! Mina Franka mówi sama za siebie :)
OdpowiedzUsuńAle super, aż chce się zrobić coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńPiękny wóz! :)
OdpowiedzUsuń37 years old Quality Control Specialist Giles McCrisken, hailing from Maple Ridge enjoys watching movies like ...tick... tick... tick... and Sports. Took a trip to Monarch Butterfly Biosphere Reserve and drives a Ferrari F2004. Oficjalna strona
OdpowiedzUsuń