Wakacje w pełni więc i spacery na świeżym powietrzu nie są przez nas pominięte. Dziś radowaliśmy się w lesie w Straszynie. Odwiedziliśmy nasza małą, piękną koleżankę Biankę z jej równie ciepłą i kochaną mamusią :)
spotkaliśmy takiego o to zaskrońca.. feee...
cudowna Bianeczka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz